/ Case Study

Infrastruktura na miarę Mistrzów – case study Lech Poznań

8 min. czytania

Case study Lech Poznań - infrastruktura mistrzów

Zwycięstwo na boisku to dopiero początek. Prawdziwe wyzwanie dla Lecha Poznań przyszło chwilę później – gdy euforia kibiców przeniosła się do sklepu internetowego, a liczba zamówień wzrosła kilkukrotnie w ciągu kilku godzin. Czy sklep Magento był gotowy na taki peak? Czy infrastruktura wytrzymała? A może wszystko mogło się zawalić? W tym case study pokażemy kulisy współpracy Centurii z Lechem Poznań. Opowiemy, jak przygotowaliśmy środowisko pod dynamicznie rosnące obciążenie, dlaczego postawiliśmy na własną chmurę zamiast public cloud i jak dzięki temu sklep przeszedł przez gorący okres bez zadyszki.

Z tego case study dowiesz się:

Obszar e‑commerce na mistrzowskim poziomie

Współczesny klub piłkarski to nie tylko sport – to także silna marka, potężna społeczność fanów i rozwinięty ekosystem sprzedaży online. Sklep internetowy Lecha Poznań stał się jednym z kluczowych kanałów kontaktu z kibicami.

Sklep, który żyje razem z kibicami

Platforma e‑commerce Lecha Poznań to coś więcej niż miejsce z koszulkami i gadżetami. To przedłużenie emocji ze stadionu, sposób na okazanie wsparcia drużynie i zakup pamiątek z momentów, które zapadają w pamięć. Sklep jest oparty o Magento – jedną z najbardziej zaawansowanych platform e‑commerce, która świetnie sprawdza się w scenariuszach wymagających dużej elastyczności i pełnej kontroli nad procesami sprzedażowymi.

Magento daje klubowi możliwość tworzenia rozbudowanego katalogu produktów (różne warianty rozmiarów, kolekcje, linie limitowane), zarządzania promocjami i kampaniami marketingowymi, a także integracji z zewnętrznymi systemami (np. ERP, WMS, fulfillment, płatności).

Mistrzostwo to nie tylko puchar. To także peak sprzedażowy

Największym wyzwaniem dla sklepu internetowego Lecha są tzw. peaki sprzedażowe – czyli krótkie, intensywne okresy, w których ruch i liczba zamówień rosną nawet kilkukrotnie. Przykład? Zdobycie mistrzostwa Polski. Już chwilę po ostatnim gwizdku tysiące kibiców wchodzą na stronę, by zamówić koszulki z aktualnym herbem, szaliki, gadżety czy ubrania z napisem Mistrza kolejnego sezonu.

W takim momencie nie ma miejsca na kompromisy. Każda sekunda opóźnienia, każdy timeout, każda niedostępność to stracona transakcja i – co gorsza – zawiedziony fan. Trzeba być gotowym wcześniej, zanim jeszcze rozpocznie się mecz, zanim zacznie się szał zakupowy.

Sklep Lecha Poznań - Magento

Jak zapewnić stabilność w momencie skoku ruchu o kilkaset procent?

W e‑commerce liczy się każda sekunda. Zwłaszcza gdy tysiące użytkowników wchodzą na stronę jednocześnie, klikają „dodaj do koszyka”, przechodzą do płatności – i oczekują natychmiastowej reakcji. Właśnie z takim scenariuszem mierzy się sklep Lecha Poznań w momentach największego zainteresowania, jak zdobycie mistrzostwa czy drop nowej kolekcji.

 

Chwilowy peak, który trzeba przewidzieć wcześniej

Z technicznego punktu widzenia mamy do czynienia z napięta sytuacją. Przez 90 minut trwa mecz, a potem – w przeciągu kilku minut – cały ruch może przejść do sklepu. Kilka tysięcy sesji w jednym momencie. Wysyp zamówień. Wzmożona aktywność, dynamicznie zmieniające się stany magazynowe, działanie integracji, duże obciążenie całej infrastruktury.

To nie jest „ciągły ruch”, do którego można się stopniowo przyzwyczaić. To nagły, wysoki skok – który trzeba przewidzieć i zaplanować zawczasu. Tylko wtedy infrastruktura zareaguje odpowiednio.

Najsłabsze ogniwa w Magento? Panel administracyjny i Redis

Jednym z najbardziej wrażliwych punktów w Magento jest panel administracyjny – zwłaszcza gdy wielu użytkowników jednocześnie edytuje zamówienia, zmienia produkty lub aktualizuje stany magazynowe. Bez odpowiedniej izolacji, może to skutecznie „przytkać” cały system, wpływając także na frontend.

Drugim newralgicznym elementem jest Redis – mechanizm cache’owania, który działa jak serce całego sklepu. Przy dużym natężeniu zapytań może stać się single point of failure, jeśli nie zostanie odpowiednio zabezpieczony w trybie HA (High Availability). Brak redundancji? Jeden błąd lub restart – i strona leży.

Gotowość to nie kwestia mocy, a architektury

W tym projekcie kluczem było odpowiednie rozdzielenie obciążeń i eliminacja tzw. „wąskich gardeł”. Zamiast dokładania mocy obliczeniowej w ciemno, zaprojektowaliśmy architekturę, która rozkłada ruch między dedykowane fronty, separuje panel admina, buforuje Redis i zapewnia autoskalowanie tam, gdzie ma to największy sens (CDN, front statyczny, workersy).

Infrastruktura dla Magento

Dlaczego wybraliśmy Centuria Cloud zamiast public cloud czy serwera dedykowanego?

Gdy stawką jest odporność na tysiące równoczesnych sesji, nie ma miejsca na kompromisy. Zespół Lecha Poznań potrzebował środowiska Magento, które będzie gotowe nie tylko na typowy dzień sprzedażowy, ale przede wszystkim na ten jeden, wyjątkowy dzień – zdobycie mistrzostwa. Public cloud? Zbyt drogi w piku. Serwery dedykowane? Zbyt mało elastyczne i zbyt krótki czas na pełne wdrożenie. Wybraliśmy więc trzecie rozwiązanie: Centuria Cloud – prywatną chmurę pod pełną kontrolą.

 

Private Cloud: 100% kontroli, zero przypadków

Centuria Cloud to nasz autorski model private cloud, który łączy zalety rozwiązań dedykowanych z elastycznością chmury. Działa w modelu IaaS – dając zespołowi technicznemu pełen dostęp do zasobów, ale jednocześnie umożliwiając ich dynamiczne skalowanie bez przepalania budżetu.

Co zyskuje klient?

  • pełną kontrolę nad środowiskiem (w tym wersją PHP, bazami, konfiguracją Redis),

  • izolację zasobów – bez współdzielenia infrastruktury z innymi projektami,

  • brak zaskoczeń kosztowych przy nagłych peakach, jak w przypadku public cloud.

Skalowalna architektura – każde środowisko gra swoją rolę

Aby Magento mogło działać płynnie, nawet w ekstremalnym ruchu, potrzebowaliśmy podzielić system na moduły i zoptymalizować komunikację między nimi. Tak powstała warstwowa architektura, w której każdy komponent odpowiada za inne zadanie:

  • Frontend: osobne maszyny z Varnishem, odpowiedzialne wyłącznie za prezentację sklepu.

  • Workersy: asynchroniczne przetwarzanie kolejek (RabbitMQ) i procesów wsadowych.

  • Baza danych: MySQL w modelu master‑slave, z monitoringiem i replikacją.

  • Redis: w trybie HA – zabezpieczony, redundantny i gotowy na awarię pojedynczego węzła.

  • Storage: magazyn dla zasobów statycznych (np. obrazków) z podpiętym lokalnym CDN.

Ten podział nie tylko zwiększył odporność na błędy, ale też umożliwił selektywne skalowanie – dokładaliśmy moc tam, gdzie akurat była potrzebna, bez potrzeby „grzania” całej infrastruktury.

Mistrzowski uptime, zero przestojów

Wielkie zwycięstwo Lecha Poznań było jednocześnie wielkim testem dla infrastruktury e‑commerce. Dużo zamówień, ogromne zainteresowanie, presja czasu – wszystko działo się w jednym momencie. I właśnie wtedy zadziałało dokładnie tak, jak powinno.

Utrzymanie ciągłości sprzedaży w krytycznym momencie

Dzięki zaprojektowanej architekturze, działaniom prewencyjnym i administratorom, którzy byli online (aby np. dołożyć zasobów), sklep internetowy Lecha działał bez najmniejszych zakłóceń – nawet wtedy, gdy liczba sesji i transakcji dynamicznie rosła. Nie było potrzeby ręcznego reagowania, podnoszenia instancji „na szybko” czy wyłączania funkcji.

Z perspektywy klienta – wszystko działało jak zawsze. Z perspektywy zespołu technicznego – to właśnie znaczy, że system jest dobrze zaprojektowany.

 

Brak incydentów wydajnościowych

Podczas peaków nie odnotowaliśmy żadnych incydentów krytycznych.

  • Żadnych timeoutów.
  • Żadnych błędów 500
  • Żadnych restartów Redis.

 

Gotowość na więcej – przyszłość bez stresu

Co najważniejsze – infrastruktura nie była „napompowana” tylko pod jeden event. Była i nadal jest gotowa na:

  • kolejne akcje marketingowe (np. Black Friday, dropy limitowanych kolekcji),

  • kampanie sprzedażowe offline → online (np. promocje meczowe),

  • rozwój funkcjonalny sklepu (więcej integracji, więcej produktów, więcej zamówień).

Zbudowaliśmy środowisko, które nie tylko wytrzymało nagły wzrost, ale też daje Lechowi Poznań fundament pod dalszy rozwój e‑commerce. Bo mistrzostwa to nie koniec – to dopiero początek.

Jak budować e‑commerce gotowy na wzrost

Technologia to jedno, przygotowanie procesów to drugie.

Zbudowanie środowiska, które nie zawiedzie w kluczowym momencie, to nie tylko kwestia dobrej infrastruktury. To także zgrane zespoły, odpowiedzialność i jasny podział ról. Bo nawet najlepsza technologia nie pomoże, jeśli brakuje planu działania, komunikacji i odpowiednich procedur.

W przypadku sklepu Lecha Poznań przygotowania zaczęły się na długo przed pierwszym gwizdkiem. Było miejsce na testy, przegląd architektury, optymalizację procesów i wspólne planowanie – z wyprzedzeniem i z uwzględnieniem różnych scenariuszy.

Magento w wymagającym środowisku

Magento to potężna platforma, ale też wymagająca. Potrzebuje elastycznego i skalowalnego środowiska – zwłaszcza gdy sklep musi obsłużyć tysiące zamówień w godzinę. Właśnie dlatego klasyczny VPS to za mało. I właśnie dlatego Centuria Cloud okazała się najlepszym wyborem: bo daje pełną kontrolę, wysoką wydajność i możliwość reagowania na bieżąco (dodatkowe zasoby, admin może dołożyć w każdej chwili).

To rozwiązanie, które nie tylko działa, ale też daje spokój – zarówno zespołowi IT, jak i osobom odpowiedzialnym za sprzedaż.

Sukces to efekt współpracy – technicznej i komunikacyjnej

W tym projekcie nie chodziło tylko o technologię. Kluczowe było partnerstwo i współpraca. Za warstwę aplikacyjną odpowiadał zespół Snowdog – software house, który od lat rozwija i optymalizuje największe projekty w Polsce i Europie. Po stronie infrastruktury działała Centuria. A pomiędzy nami – zespół klienta, który wiedział, czego potrzebuje i był otwarty na współpracę.

Dobra komunikacja między Snowdogiem, Centurią i Lechem była fundamentem tego sukcesu. Bez tego nie byłoby udanego wdrożenia, sprawnego przygotowania do peaku, ani spokojnego mistrzowskiego wieczoru.

O autorze

Patryk Szczepaniak

Marketing Manager w Centurii. Entuzjasta digital marketingu, samouk. Praca w różnych sferach digitalu pozwala mu na spoglądanie na biznes holistycznie łącząc wiele działań naraz. Prywatnie biega po krakowskich ścieżkach.

Zobacz także

Zobacz więcej