Support 24/7: +48 61 646 07 77
Z artykułu dowiesz się:
Black Friday to ostatni piątek listopada. Słynie z wielkich obniżek cen nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale również online. Black Friday stał się symbolem wyprzedaży i przez to zyskał popularność na całym świecie.
Doprowadziło to do sytuacji, w których ludzie oblegali sklepy stacjonarne, nocując przed nimi pod namiotami, a w dzień promocji wyrywali sobie przecenione przedmioty.
Dynamiczny rozwój branży e‑commerce oraz wcześniej wspominane wydarzenia sprawiły, że znaczna część transakcji przeniosła się online.
Jak pokazują badania, konsumenci odraczają w czasie zakup przedmiotów, oczekując na promocje związane z Black Friday.
Najczęściej kupowanymi kategoriami produktów są: elektronika, odzież, obuwie i sprzęt AGD. Wszystkie te kategorie są powszechnie sprzedawane drogą online. Klientom internetowym łatwiej porównać specyfikację oraz cenę przedmiotu, a także zakres oferty z innymi sklepami.
Duży ruch na stronie, większą sprzedaż, ale również bardziej dotkliwe skutki niedostępności.
Dla liderów rynkowych brak możliwości obsłużenia klientów w godzinach szczytu promocji to potencjalne koszty, nierzadko liczone w tysiącach złotych na każdą minutę niedostępności.
Dlatego też tak ważne jest odpowiednie przygotowanie się do okresu wzmożonej aktywności promocyjnej.
Ciekawym trendem jest wydłużanie okresów promocji na kilka dni, a nawet tygodni. Najpierw do Black Friday dołączył Cyber Monday, który pierwotnie miał być dniem wyprzedaży w sklepach online.
Później Black Friday urosło do całego “Black Week”, gdzie każdego dnia są inne promocje, a obecnie niektóre sklepy już na początku listopada reklamują “Black Weeks”.
Tego rodzaju akcje pozwalają w bardziej równomierny sposób rozłożyć ruch kliencki na stronie, a czasem wcześniej zaspokoić jego potrzeby nabywcze.
Jako administratorzy serwerów i hostingodawcy świadczący swoje usługi głównie dla e‑commerce, dobrze rozumiemy, jak ważny jest ten okres.
Na przestrzeni lat, współpracując z liderami sprzedaży online w Polsce, zyskaliśmy doświadczenie i wypracowaliśmy dobre praktyki w przygotowaniu oraz skalowaniu usług odpowiednio dla każdego projektu.
Większość naszych projektów opartych jest na serwerach dedykowanych, dlatego też okresy zwiększonego ruchu wymagają od nas wcześniejszego przygotowania.
Musimy odpowiednio ocenić wydajność maszyn naszych klientów, zebrać informacje na temat skali planowanych akcji i działań marketingowych, aby wspólnie oszacować wzrost ruchu wraz z jego rozłożeniem.
W wielu projektach przeprowadzamy również testy wydajnościowe, współpracując z deweloperami Magento, dzięki temu mamy większą pewność dotyczącą limitów infrastruktury.
Mając odpowiednie informacje o planach klienta i wydajności obecnej infrastruktury, możemy określić w jaki sposób najlepiej przeskalować infrastrukturę, aby nie zawiodła w kluczowym momencie.
Bazując na doświadczeniu i wiedzy eksperckiej, określamy zapotrzebowanie i oferujemy dodatkowe maszyny i zasoby w formie wypożyczenia na okresy takie jak Black Friday, co pozwala na elastyczny sposób rozliczania i obsłużenia akcji, bez generowania stałych kosztów podczas standardowego ruchu.
W celu odpowiedniego zaplanowania, oszacowania i zapewnienia zasobów, niezbędna jest otwarta, oparta na zaufaniu komunikacja, zarówno z merchantami (e‑commerce’ami), jak i z przedstawicielami agencji deweloperskich.
Im dokładniejsze dane na temat planowanych działań, godzin, kanałów promocji, a także statystyk historycznych z poprzednich okresów promocji dostarczy nam klient, tym dokładniej możemy oszacować zapotrzebowanie.
Natomiast pewność, że prognozowany ruch zostanie obsłużony zagwarantować można dopiero po testach wydajnościowych, które przeprowadzamy, współpracując z agencjami Magento.
Na przestrzeni lat możemy zauważyć dobry trend, w którym wszystkie strony bardziej angażują się w proces planowania, dzięki czemu możemy pewniej i trafniej szacować zapotrzebowanie sprzętowe.
Kiedy znamy plany klienta, zbieramy dane z monitoringu na temat obciążeń maszyn, utylizacji łącza, wydajności poszczególnych usług i zasobów przypisanych do maszyn, w celu ich dokładnej analizy.
Szukamy bottlenecków, potencjalnych zagrożeń, SPoFów (single point of failure), żebyśmy byli świadomi, co może zawieść, nad czym powinniśmy się skupić przed akcją Black Friday, a na co zwrócić szczególną uwagę podczas samej promocji.
Dzięki analizie historycznej wykresów, w korelacji z danymi dostarczonymi przez klienta, szacujemy zapotrzebowanie na dodatkowe zasoby, które musimy dostarczyć.
Zbudowanie środowiska zapewniającego wysoką dostępność i wydajność to spore wyzwanie, wymagające odpowiedniego przygotowania i planowania.
1. Skalowanie wertykalne (pionowe):
2. Skalowanie horyzontalne (poziome):
Naturalnym wyborem, ze względu na przeważającą liczbę zalet powinno być skalowanie horyzontalne.
Zdecydowanie lepiej pasuje ono do dzisiejszych wymagań biznesowych. Aplikacja oraz infrastruktura powinny być możliwie jak najlepiej przystosowane do szybkiej rozbudowy oraz zapewniać jak największą dostępność usług.
Wymaga ono jednak również zaangażowania ze strony agencji programistycznej, ponieważ wpływa ono na przebieg procesu aktualizacji aplikacji oraz implikuje wykorzystanie dodatkowych technologii (przykład: wspólny storage).
Do wyskalowania aplikacji możemy również wykorzystać popularne rozwiązania Public Cloud.
Samo korzystanie z rozwiązania chmurowego wymaga dokładnego przeanalizowania naszych potrzeb takich jak to, co konkretnie chcemy skalować.
Korzystanie z zasobów Public Cloud ma wiele plusów, między innymi fakt, iż tak naprawdę przestaje obowiązywać nas ograniczenie posiadanych zasobów sprzętowych, czy wybór oraz wdrożenie dodatkowych usług (w tym zarządzanie nimi na najniższej warstwie).
Natomiast do minusów rozwiązania chmurowego na pewno trzeba zaliczyć czas potrzebny na przygotowanie pełnej autonomii umożliwiającej wykorzystanie wszystkich zalet takiego rozwiązania, jak ponowne przeprojektowanie logiki działania aplikacji w środowisku.
W porównaniu do serwerów dedykowanych, korzystając z Public Cloud nie mamy możliwości (lub mamy bardzo ograniczony wpływ) na wykorzystywany w serwerach hardware, nie ma też fizycznego dostępu do serwera, dlatego możliwości diagnostyczne i naprawcze są bardziej ograniczone.
Dodatkowym minusem będzie nakład czasu, jaki będzie potrzebny na przerobienie aplikacji, jeśli ta nie potrafi natywnie wspierać rozwiązań oferowanych przez dostawców chmury.
Niezależnie od rodzaju wykorzystywanej infrastruktury, przed okresem wysokiej intensywności marketingowej i sprzedażowej należy zweryfikować swoje cele biznesowe i upewnić się, że wykorzystywane narzędzia, technologie oraz infrastruktura pozwolą je zrealizować.
Większy ruch na stronie generuje większe wykorzystanie łącza. W celu optymalizacji kosztów stałych przyjętym standardem w branży IT jest rozliczanie się z dostawcą łącza internetowego metodą 95 percentyla, który niejako ignoruje 5% najwyższej utylizacji łącza w danym okresie rozliczeniowym.
W praktyce wychodzi zatem, że ciągu miesiąca przez ok. półtora dnia klient może przekraczać swój wykupiony limit i nie poniesie dodatkowych kosztów za usługę łącza.
Biorąc pod uwagę ostatnie trendy rynkowe, często podwyższony ruch trwa przez dłuższy, niż wspomniany okres. Zatem często wychodzimy do naszych klientów z inicjatywą okresowego podniesieniu limitu sieciowego.
Należy jednak pamiętać o dwóch kwestiach:
– po pierwsze, limit biznesowy, handlowy (np. 10Mbps) odpowiada za stałą, miesięczną przepustowość łącza i od niego zależy stała opłata oraz kwota dodatkowych opłat w przypadku przekroczenia tego limitu,
– po drugie limit techniczny, na firewallu (np. 5 x limit handlowy – 50Mbps) jest to “górny limit”, który maksymalnie obsłuży ruch sieciowy. To o nim trzeba pamiętać, kiedy oczekuje się znacznego, nagłego przyrostu ruchu w akcjach promocyjnych i należy go odpowiednio wcześniej ustalić i zmienić, aby odwiedzający stronę nie “zapchali” łącza.
Limitem, o którym trzeba pamiętać, operując w szczególności na serwerach dedykowanych, jest dostępność zasobów.
W 2021 roku dostępność serwerów, jak i wszelkiej elektroniki była ograniczona, ze względu na kryzys podażowy półprzewodników i układów scalonych.
Było to więc dodatkowe wyzwanie, które trzeba było mieć na uwadze podczas okresu planowania, dlatego też pierwsze informacje na temat planowanych działań marketingowych naszych klientów oraz pierwsze audyty wydajnościowe prowadziliśmy już we wrześniu.
Pozwoliło nam to na osiągnięcie dwóch rezultatów, tj. szybsze zamówienie części sprzętu oraz rozłożenie zamówień w czasie. Dzięki temu i dostawcy mogli zapewnić nam potrzebne podzespoły i serwery, a nasi admini mogli po kolei instalować i konfigurować serwery, bez zbędnej presji czasu.
Jako hostingodawca jesteśmy świadomi, że dopiero wykonanie naszej części pracy pozwala rozpocząć pracę agencjom deweloperskim, których zadaniem jest deploy i konfiguracja środowisk i usług na dostarczonych przez nas maszynach, co również może być czasochłonne, dlatego planujemy i dostarczamy platformy z odpowiednim wyprzedzeniem i buforem.
Nauczeni doświadczeniem zawsze określamy i przygotowujemy dodatkowy zapas serwerów, które są w gotowości do szybkiego włączenia do produkcyjnego ruchu naszych klientów.
Powodów dla posiadania takiej “poduszki bezpieczeństwa” jest kilka:
1. Klienci, którzy nie spodziewali się większego ruchu, jednak potrzebują dodatkowych maszyn. Niektórzy klienci nie planują działań marketingowych, natomiast okazuje się, że występuje naturalnie wzmożona aktywność konsumentów, przez co organicznie rośnie ruch na stronie.
2. Rzeczywisty wzrost ruchu okazał się niedoszacowany, przez co potrzebna jest większa ilość dodatkowych maszyn. Przekroczenie planowanych wzrostów w stosunku do zeszłego roku przez marketing klienta, brak lub niedokładne dane dostarczone do analizy, nieprzekazanie informacji o planowanym ruchu dla hostingodawcy, to kilka najczęstszych powodów niewydolności infrastruktury spowodowanej niedoszacowaniem zapotrzebowania.
3. Awarie sprzętowe – mogą przydarzyć się zawsze, lecz w dni ważnych promocji ich skutek byłby jeszcze dosadniejszy.
4. Dostępna szybsza alternatywa rozwiązania/ominięcia awarii. Czasem szybciej jest wymienić lub dostawić dodatkowy serwer, niż analizować i szukać problemu, kiedy każda minuta niedostępności lub wolniejszego działania ma znacznie poważniejsze skutki.
Kiedy nadejdzie Black Friday lub inny dzień, w którym planowany jest szczytowy ruch, ważny jest odpowiedni podział zadań między adminami, aby z nich każdy wiedział, za co jest odpowiedzialny w danym momencie.
Dlatego tak istotny jest przepływ informacji, aktywne śledzenie i informowanie o niepokojących alertach na monitoringu oraz przekazywanie zadań analizy i naprawy do odpowiedniej osoby.
W Centurii na ten czas wyróżniamy dwie grupy pracowników IT: grupa monitorująca i grupa wspierająca. Taki podział pozwala na bieżące wsparcie naszych klientów, bez ryzyka zaniedbania monitoringu, czy przegapienia krytycznego alertu.
W tego typu dniach wyjątkową wartość ma proaktywne działanie i analizowanie na bieżąco występujących anomalii na monitoringu, w celu jak największego prawdopodobieństwa uniknięcia awarii i niedostępności, zanim one wystąpią.
Administratorzy zajmujący się wsparciem na bieżąco wprowadzają zmiany konfiguracyjne, rozszerzają zasoby, dbają o dostępność usług naszych klientów, zgodnie z obecnym zapotrzebowaniem.
Dla klientów, którzy chcą mieć gwarancję, że w ciągu kluczowych godzin promocji mogą liczyć na błyskawiczne wsparcie, ciągłe monitorowanie i raportowanie na temat obciążenia infrastruktury, łącza i obecnego stanu usług, oferujemy usługę dedykowanego dyżuru administratora.
Zajmuje się on opieką tylko nad systemem danego klientem. Administratorzy, którzy zajmują się dedykowanymi klientami posiadają odpowiednie kompetencje i doświadczenie, żeby zapewnić najwyższą jakość w zakresie zarówno technicznym jak i komunikacyjnym.
W sytuacjach problematycznych pomocny bywa szybki kontakt z deweloperami sklepu oraz z klientem, żeby skoordynować działania, potwierdzić informacje lub wspólnie znaleźć przyczyny problemów.
Pozwala to również na uspokojenie emocji i zminimalizowanie niepewności w przypadku awarii.
Każdy merchant posiada w Centurii dedykowanego opiekuna biznesowego, który na bieżąco może informować o postępach w naprawie awarii, szacowanym czasie przywrócenia serwisu do działania oraz krokach i rozwiązaniach, które obecnie są wdrażane.
Doskonale zdajemy sobie sprawę z konsekwencji dla biznesu naszych klientów, jakie niosą za sobą niedostępności ich sklepu, zwłaszcza w czasie intensywnych promocji.
Dlatego też, kiedy tylko wykryjemy niedostępność naszych usług działamy w trybie “all hands on board” w celu przywrócenia działania.
Wyznaczona zostaje osoba do informowania klienta oraz do kontaktu z agencją deweloperską, aby przyspieszyć przepływ informacji. Natomiast nad przywróceniem funkcjonalności serwisu działa kilku administratorów.
Najwyższy priorytet działań całego zespołu ma znalezienie źródła problemu w celu wdrożenia możliwe najszybszego rozwiązania, które przywróci sprawność e‑commerce’u.
Dokładną analizę przyczyn awarii i długoterminowego rozwiązania odkładamy na okres po akcji promocyjnej, o ile strona działa w stabilny sposób.
Celem Centurii jest zapewnienie stabilności i platformy dla naszych klientów, aby mogli oni spełniać swoje cele biznesowe.
Naszym głównym zadaniem jest sprawienie, aby nasi klienci nie odczuli żadnych ograniczeń ze strony dostępności zasobów, zwiększonego ruchu klienckiego oraz czasu reakcji monitoringu i supportu.
Z punktu widzenia hostingodawcy możemy to zapewnić tylko dzięki odpowiedniej i otwartej komunikacji z klientem oraz przez odpowiednie przygotowania.
Dlatego tak istotny jest czas, jaki przeznaczamy na analizę infrastruktury, zorganizowanie odpowiednich zasobów i wdrożenie oraz konfigurację maszyn.
Niewątpliwym sukcesem jest fakt, że nasi klienci z roku na rok biją swoje rekordy sprzedaży, pomimo otwartych sklepów stacjonarnych w 2021 roku względem lockdownu w roku 2020.
W tym roku zmieniliśmy podejście do organizacji pracy w tym szczególnie ważnym okresie. Podział zespołu na część odpowiedzialną za monitoring i przewidywanie trendów oraz na zespół wsparcia doraźnego, pozwolił zapobiec wielu istotnym awariom – dzięki proaktywnej reakcji na alerty w monitoringu.
Klienci, którzy zdecydowali się na dedykowane dyżury nie doświadczyli problemów z dostępnością, a dodatkowo chwalili sobie ciągłe raportowanie na temat obciążenia i wydolności infrastruktury.
Po raz kolejny potwierdził się fakt, że dzięki przeprowadzeniu testów wydajnościowych infrastruktury przed akcją promocyjną, można mieć większą pewność co do wydolności posiadanych zasobów, a także szybciej znaleźć i rozwiązać problemy, które inaczej pojawiłyby się w trakcie trwania promocji.